wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 13 - Decyzja

Justine spacerowała alejkami swojego ulubionego parku w Łodzi. Tego dnia była wyjątkowo piękna pogoda, słońce świeciło mocno, a ptaki śpiewały wesoło.
Dziewczyna lubiła przebywać na łonie natury. Od dziecka starała się jak najczęściej przebywać blisko przyrody, wtedy czuła się spokojna, czuła się w pełni sobą.
Usiadła na ławce wpatrując się w pobliską fontannę i zamykając oczy.
W tym momencie zagrał sygnał dzwonka w jej telefonie.
Dzwoniła Martina.
- Halo?
- Justine... nie to żebym się interesowała, ale zobaczyłam właśnie na Vivie fragment wywiadu z tym twoim Rossem... wiem, że się nie odzywacie już ponad tydzień, ale... 
- W zasadzie to dwa tygodnie - Justine poprawiła przyjaciółkę - pewnie nie zamierza ze mną gadać, jak dowiedział się, że mam faceta. Z resztą wcale mu się nie dziwię, w końcu ukrywałam to przed nim, więc teraz mi nie ufa
- Poczekaj! - zagrzmiała Martina - właśnie sytuacja jest dziwna. Przerzucałam programy i jego blond czupryna mignęła mi na Vivie. Ponoć od kilku dni świat o tym trąbi.
- No ale co się stało? O co chodzi?
- Twój Ross udzielił jakiegoś wywiadu i wygadał się tam, że podoba mu się pewna dziewczyna z Europy, o której pisał statusy na FB!
- NO CO TY? Mów dalej !
- No i potem zaśpiewał piosenkę, ale nie wiem jaką, sama zobacz... na pewno na necie jest ten wywiad.
- Idę do domu to sprawdzić ! - powiedziała Justine, wstając z ławki i szybkim krokiem kierując się do mieszkania.
W domu wpadła na Margaret.
- Cześć ! - przywitała się ze swoją współlokatorką
- Hej, ten twój kochaś był na Vivie. A właśnie jak tam między wami?
- Nijak ! - odpowiedziała jej dziewczyna zamykając drzwi w swoim pokoju na klucz, bo nie chciała by ktoś jej przeszkadzał.
Wpisała w Google kilka słów w poszukiwaniu wywiadu Rossa. Niestety nic nie znalazła, poza ogromną ilością starych wywiadów. Wpisała więc słowa "Ross Lynch, nowa dziewczyna, wywiad, 2013"
W oknie wyszukiwarki pojawiło się wiele artykułów, oraz kilka filmików na YouTube.
Włączyła pierwszy z nich. 
"Proszę państwa, przed nami sławny i przystojny Ross Lynch ! Witamy w naszym Talk Show, "Talking With Stars", Ross !"- powiedziała prezenterka. 
Ross wyszedł na scenę i przywitał się z kobietą.
Justine nie była do końca pewna, czy o ten wywiad chodziło, ale postanowiła go obejrzeć, bo wydawał jej się aktualny. Poza tym ktoś zatytułował go: "Ross mówi o swojej nowej ukochanej z Europy, "Talking with the Stars" 2013".
Prezenterka spytała  "No dobrze panie Lynch, ale jednak wszyscy zauważyli twoje wpisy na Facebooku... opowiesz nam coś więcej na ich temat ?", a Ross jej odpowiedział "Ale o jakich wpisach konkretnie mówisz?", na co prezenterka odpowiedziała mu "No dobrze. "Wiesz, że jesteś na właściwej drodze, gdy czujesz motylki myśląc o tej osobie." Na przykład to. Czy to o kimś konkretnym?", 
Justine podkręciła głośniki laptopa i zaczęła słuchać uważnie, a serce zaczęło bić jej jak szalone.
Wiedziała, że to o niej. Czuła to!
Patrzyła na minę Rossa podczas wywiadu... był zdziwiony tymi pytaniami, a jednocześnie trochę speszony.
"O mój Boże" pomyślała Justine "Dlaczego więc mi nie odpisał na Skype?".
Kiedy Ross zaczął śpiewać piosenkę "I want you bad" wraz ze swoim zespołem, z oczu dziewczyny popłynęły łzy. 
"Przecież to nie ma sensu ! Pisałam mu, że nie mam już chłopaka ! Że z nim zerwałam! O co chodzi?". Dziewczyna biła się z myślami, jednocześnie wysyłając link do wywiadu, do swojej przyjaciółki Martiny.
- Cześć - napisała do niej na czacie na Facebooku - masz tu link do wywiadu... jestem skołowana !
- Ok już patrzę ! - Martina odpisała jej szybko.
Po 20 minutach przyjaciółka napisała do jej:
- Właśnie skończyłam oglądać! Totalnie nie wiem o co chodzi ! Mówiłaś mu, że zerwałaś z Anthonym?
- TAK ! Ale wiesz, że nie był online od dawna
- No tak... myślałam, że może był w jakiś innych godzinach... przecież wiesz, że w USA jest trochę inna strefa czasowa
- Też tak myślałam ! Słuchaj może... to nie o mnie !
- Phi! - Martina zaśmiała się z  ironią - jasne, nie o tobie, jest pełno innych Europejek, które mają chłopaka i które zawróciły mu w głowie !
- No dobrze, ja wiem... widocznie nie odczytał moich wiadomości!
- Widocznie ! Może nie był na Skype !
- To co mam robić?
- Kochasz go, więc musisz mu to wyjaśnić ! - odparła Martina
- Wiem, ale jak, co mu powiem...
- Masz jego numer telefonu? - spytała Martina
- Tak mam...
- To do niego zadzwoń !
- Coo? Poważnie? - zdziwiła się Justine
- Boże... a co w tym dziwnego. On chciał ci wyraźnie pokazać w tym wywiadzie i tą piosenką, że cię KOCHA ! jestem tego pewna ! Musisz więc mu wytłumaczyć to wszystko!
- A co jeśli to nie ja... to nie o mnie chodziło... - Justine była zdezorientowana.
- Boże, zabiję cię normalnie ! Mówiłam ci już ! To było O TOBIE ! - powiedziała dobitnie Martina.
- Dobrze ! Zadzwonię do niego ! Choć wolałabym mu napisać smsa ! Ale zadzwonię ! Bo może smsa też nie odczyta...
- No właśnie !
- Muszę tylko pomyśleć co mu powiem...
- Powiedz mu prawdę ! Zobaczysz, że będzie dobrze. ON CIĘ KOCHA ! - powiedziała Martina